Unbearable lightness of the existence.
02:10
14
"Nie ma żadnej możliwości, by sprawdzić, która decyzja jest lepsza, bo nie istnieje możliwość porównania. Człowiek przeżywa wszystko po raz pierwszy i bez przygotowania. To tak, jakby aktor grał przedstawienie bez żadnej próby. Cóż może być warte życie, jeśli pierwsza próba już jest życiem ostatecznym? Dlatego życie zawsze przypomina szkic. Ale nawet szkic nie jest właściwym określeniem, bo szkic to zawsze zarys czegoś, przygotowanie do obrazu, gdy tymczasem szkic, jakim jest nasze życie, to szkic bez obrazu, szkic do czegoś, czego nie będzie."
"Dramat życiowy zawsze można wyrazić przez porównanie do ciężaru. Mówimy, że na człowieka spadło jakieś brzemię. Człowiek uniesie to brzemię albo nie uniesie, upada pod nim, walczy z nim, przegrywa albo zwycięża. Ale co właściwie stało się Sabinie? Nic. (...) Jej dramat nie był dramatem ciężaru, ale lekkości. To, co spadło na Sabinę, to nie był ciężar, ale nieznośna lekkość bytu."
/Three days ago, young, talented photographer (also my friend) Paulina called me and invited me to work together. In times when I worked as a model (I was young and beautiful; P) I already had a chance to stand in front of her lens (a few photographs: click click1 click2 click3) and it was a gr8 cooperation so this time I agreed too. I posed in the company of the female and the male models and at least there were only 10 degrees Celsius, icy water and we were terribly cold - it seems to me, that effects are awesome. And I wish that you'll tell me what do you think about it ;)
Photographs: Paulina Mozolewska [facebook(click)]
Make up: also Paulina
Caroline